Autor: Dominik Seroczynski

  • Za mało widoczni – czyli jak technologia może służyć wszystkim

    W erze, gdy Internet jest fundamentem codzienności, dostępność cyfrowa nabiera niezwykłej wagi. Praca, nauka, zakupy czy rozrywka – każdy aspekt naszego życia przenosi się do sieci. Pandemia Covid-19 tylko przyspieszyła zmianę. Dzięki smartfonom i innym gadżetom mamy świat na wyciągnięcie ręki.


    • 08 maja 2024 13:55
    • Dominik Seroczyński

    Cyfryzacja, choć otwiera przed nami drzwi do globalnej wioski, nie jest wolna od wyzwań. Są sytuacje, kiedy nas zawodzi lub nie jest dostosowana do naszych potrzeb. Może to być problem z kupieniem biletu, kiedy słońce odbija się od ekranu telefonu, trudności z zamówieniem ubera, gdy trzymamy dziecko na rękach, czy niemożność obsługi komputera bez myszki. Takie problemy mogą wydawać się małe, ale pokazują większy problem: nie każdy ma równy dostęp do cyfrowego świata.

    Lekcja z urbanistyki

    Czy słyszałeś o tak zwanym efekcie krawężnika, Curb-Cut Effect? Termin ten pierwotnie odnosił się do faktycznego obniżenia krawężników. Utworzono małe podjazdy, minimalizujące różnicę wysokości między chodnikami a drogami. Miało to na celu zwiększenie dostępności chodników dla wózków inwalidzkich. Zmiana okazała się mieć pozytywny wpływ na szerokie spektrum osób. Turyści z walizkami, rodzice z wózkami, dzieci ciągnące zabawki i kurierzy z wózkami dostawczymi – wszyscy skorzystali na tym udoskonaleniu. 

    Ta zasada uniwersalnego projektowania pokazuje, jak rozwiązania, które pierwotnie mają na celu pomoc osobom z niepełnosprawnościami, mogą poprawić życie wszystkich użytkowników. Podobnie dostępność cyfrowa, czyli zapewnienie równego dostępu do Internetu oraz technologii dla każdego, niezależnie od niepełnosprawności czy innych ograniczeń, jest niezbędna w świecie, gdzie bycie online to konieczność, a nie luksus.

    Microsoft w swoich zasadach inkluzywnego projektowania podkreśla, że niepełnosprawność nie jest jednowymiarowa. Może być stała (na przykład niedosłuch), tymczasowa (złamana ręka) lub sytuacyjna (trzymanie dziecka na rękach podczas zakupów online). Różne perspektywy powinny więc kształtować sposób, w jaki myślimy o dostępności cyfrowej.
    Projektowanie z myślą o dostępności staje się coraz ważniejsze. Dzięki takiemu podejściu tworzymy produkty i środowiska, które są użyteczne oraz dostępne dla jak najszerszej grupy użytkowników. Istnieje kilka kluczowych zasad, a także najlepszych praktyk, które pomagają w tworzeniu dostępnych, cyfrowych produktów i usług. Oto one.

    Dostępność od początku

    Integracja zasad dostępności już na wczesnym etapie procesu projektowego jest kluczowa. Pozwala na identyfikację i adresowanie potencjalnych barier dostępności, zanim staną się one częścią gotowego produktu, co z kolei minimalizuje potrzebę przeprowadzania czasochłonnych i kosztownych modyfikacji w późniejszym czasie. Na przykład uwzględnienie kontrastu kolorów i czytelności fontów od początku projektu może znacznie poprawić dostępność dla osób z dysfunkcjami wzroku.

    Testowanie z użytkownikami

    Regularne testowanie prototypów i gotowych produktów z użytkownikami o różnych potrzebach oraz zdolnościach jest niezbędne. Pozwala nie tylko na wczesne wykrycie i rozwiązanie problemów z dostępnością, ale także na zrozumienie różnorodnych sposobów, w jakie użytkownicy mogą wchodzić w interakcję z produktem. Testowanie powinno obejmować szeroki zakres użytkowników, w tym osoby z różnymi rodzajami niepełnosprawności (na przykład: wizualnymi, słuchowymi, motorycznymi, poznawczymi).

    Szkolenie zespołów

    Edukacja, szkolenie zespołów projektowych oraz deweloperskich w zakresie dostępności i uniwersalnego projektowania to podstawa dla tworzenia rozwiązań uwzględniających te czynniki. Zespoły powinny być świadome wyzwań, z jakimi mogą się spotkać osoby z niepełnosprawnościami oraz znaczenia dostępności w tworzeniu inkluzji cyfrowej. Szkolenia mogą obejmować najlepsze praktyki, narzędzia do oceny dostępności i wytyczne na temat projektowania uniwersalnego.

    Wytyczne WCAG

    Web Content Accessibility Guidelines (WCAG) to zestaw międzynarodowych standardów projektowanych. Mają na celu sprawić, by treści internetowe były bardziej dostępne dla osób z niepełnosprawnościami. WCAG obejmuje szeroki zakres zaleceń, dotyczących takich aspektów, jak: czytelność tekstu, nawigacja, dostępność dźwięku i wideo oraz interaktywność.

    Ignorowanie dostępności to zły pomysł

    Powszechne jest przekonanie, że zapewnienie dostępności stanowi zbędny wydatek. Zwłaszcza gdy mowa o kosztach tworzenia i utrzymania aplikacji. Często zdarza się, że firmy nie przywiązują wagi do potrzeb osób z niepełnosprawnościami, traktując je jako mało liczną grupę klientów. Statystyki są bardziej wymowne: według Rady Europejskiej około 87 milionów osób żyje z jakąś formą niepełnosprawności. W Stanach Zjednoczonych liczba ta sięga około 27% populacji. To nie tylko duża część społeczeństwa, ale także znaczący segment rynku. Ignorowanie potrzeb tak licznej grupy jest decyzją, która nie służy interesom biznesowym.

    Zgodnie z danymi opublikowanymi przez Forbes, osoby z niepełnosprawnościami dysponują globalnie dochodem rozporządzalnym na poziomie około 1,9 biliona dolarów. Dostosowanie produktów i usług do zasad dostępności, na przykład poprzez rozwój aplikacji przyjaznych dla wszystkich użytkowników, stanowi efektywny sposób na rozszerzenie bazy klientów, co bezpośrednio przekłada się na wzrost rentowności.

    Zaniedbanie kwestii dostępności może więc przynieść destrukcyjne skutki dla biznesu. Około 70% użytkowników z niepełnosprawnościami rezygnuje z korzystania z niedostępnych stron internetowych, nie próbując nawet przeglądać ich treści. Jeszcze bardziej obniża to prawdopodobieństwo dokonania przez nich zakupów. Nie powinno więc dziwić, że strony internetowe ignorujące zasady dostępności tracą na rzecz swoich dostępnych konkurentów dochody szacowane na 6,9 miliarda dolarów. Użytkownicy z niepełnosprawnościami naturalnie preferują produkty i marki, które wychodzą naprzeciw ich potrzebom. Stanowi to jasny sygnał dla przedsiębiorstw, że konieczna jest adaptacja ich oferty.

    Dodatkowo warto wspomnieć o Europejskim Akcie o Dostępności (EAA), który staje się kluczowym elementem prawnym w tej dziedzinie. EAA jest zestawem przepisów, który ma na celu poprawę dostępności produktów i usług w całej UE. Od 2025 roku wymogi te będą obowiązywać wszystkie firmy, działające na terenie Unii, co oznacza, że dostosowanie się do nich jest nie tylko kwestią dobrych praktyk, ale również prawnym wymogiem. Znajomość i wdrażanie zasad EAA może więc stanowić dodatkową przewagę na rynku oraz zapewnić zgodność z nowymi regulacjami.

    Inkluzywność cyfrowa

    Podsumowanie W dzisiejszym świecie, gdzie obecność cyfrowa jest równie ważna, jak fizyczna, dostępność nie jest już luksusem, ale koniecznością. Nie chodzi tylko o spełnienie wymogów prawnych czy technicznych, ale przede wszystkim o budowanie bardziej inkluzywnego społeczeństwa. To, co zaczyna się od zrozumienia i empatii wobec potrzeb wszystkich użytkowników, przekłada się na tworzenie produktów oraz usług, które są przyjazne dla każdego, niezależnie od indywidualnych ograniczeń.

    Każdy krok w kierunku dostępności cyfrowej to krok w stronę świata, w którym każdy ma równą szansę na uczestnictwo, naukę, pracę i rozrywkę. Dążenie do takiego świata jest naszą wspólną odpowiedzialnością – projektantów, deweloperów, przedsiębiorców i decydentów. W końcu w coraz bardziej połączonym świecie dostępność cyfrowa staje się mostem, który łączy ludzi, przełamuje bariery i buduje społeczność bez wykluczeń.

    Korzystałem z następujących źródeł:

    • Microsoft Inclusive Design
    • Why Is Accessibility Important In Business? – Miquido Blog
    • https://www.forbes.com/sites/forbesbusinesscouncil/2021/01/27/accessible-design-why-and-how-to-make-it-a-priority-in-2021/?sh=4e20e04b6d3a


    Dominik Seroczyński
    UX Designer


  • Na równych prawach

    Technologia dostępności ułatwia życie osobom z niepełnosprawnościami. Promuje także równość i integrację społeczną. Jesteśmy na dobrej drodze do stworzenia świata, w którym każdy, niezależnie od swoich ograniczeń, ma równe szanse na korzystanie z osiągnięć technologii.


    • 05 grudnia 2024 10:00
    • Dominik Seroczyński

    Podczas ostatniej konferencji Apple zaprezentowało nową technologię, umożliwiającą sterowanie urządzeniami za pomocą wzroku. Może to brzmi to jak scenariusz z filmu science-fiction, ale dla wielu osób jest to rewolucyjna możliwość, która pozwala na równi korzystać z technologii. 

    Przyzwyczailiśmy się do korzystania z komputerów za pomocą myszy i klawiatury, a z telefonów za pomocą dotyku. Te interakcje są dla nas oczywiste, ponieważ oba urządzenia wyświetlają swoją zawartość na ekranie, umożliwiając nam interakcję wizualną. Jednak nie każdy ma takie same szanse, a dla wielu osób standardowe metody interakcji nie są dostępne.

    Jeżeli nie korzystamy z monitora, w jaki sposób możemy wyświetlać zawartość dla użytkownika? Jak możemy wskazać opcję na ekranie telefonu, jeżeli nie jesteśmy w stanie dotknąć ekranu? Istnieje wiele narzędzi, które mogą wspierać użytkowników w codziennych zadaniach, nawet jeśli nie mogą oni korzystać z tradycyjnych metod interakcji.

    Czytniki Ekranu (Screen Readers)

    Czytniki ekranu to jedno z najważniejszych narzędzi wspierających dostępność. Nie są one przeznaczone wyłącznie dla osób niewidomych. Mogą być użyteczne dla szerokiej gamy użytkowników z różnymi potrzebami. Czytniki ekranu są dostępne na większości platform, od systemów operacyjnych (Windows, macOS, Android) po konsole do gier i aplikacje. Narzędzia te odczytują na głos teksty wyświetlane na ekranie, umożliwiając osobom niewidomym i słabowidzącym korzystanie z technologii na równi z innymi.

    Przykładem zaawansowanego zastosowania czytników ekranu jest gra „The Last of Us”. Została wysoko oceniona za wsparcie dostępności, umożliwiając także osobom niewidomym samodzielne granie i doświadczanie jej historii. Czytnik ekranu w „The lost of Us” nie tylko odczytuje teksty, ale także opisuje przerywniki filmowe i sugeruje, co dzieje się na ekranie. Dodatkowo kontroler gry, dzięki wibracjom, informuje gracza o rodzaju podłoża, po którym się porusza, oraz o przeszkodach w jego okolicy.

    Sterowanie urządzeniami za pomocą wzroku

    Technologie śledzenia wzroku umożliwiają sterowanie komputerami za pomocą ruchu oczu. Użytkownik może poruszać kursorem, wybierać opcje na ekranie, a nawet pisać teksty poprzez skoncentrowanie wzroku na odpowiednich elementach interfejsu. Jest to szczególnie pomocne dla osób z ograniczeniami ruchowymi, które mają trudności z korzystaniem z tradycyjnych metod interakcji, takich jak klawiatura i mysz.

    Na ostatniej konferencji firma Apple zaprezentowała nową funkcjonalność sterowania wzrokiem, która znacząco rozszerza możliwości interakcji z urządzeniami. Dzięki tej technologii użytkownicy będą mogli w pełni kontrolować swoje iPhone’y i iPady za pomocą ruchu oczu. Apple zastosowało zaawansowane algorytmy i czujniki, które dokładnie śledzą punkt, na który patrzy użytkownik, umożliwiając intuicyjne i precyzyjne sterowanie.

    Nowa funkcja sterowania wzrokiem od Apple nie tylko umożliwia poruszanie kursorem, ale także pozwala na wybieranie aplikacji, przewijanie stron internetowych oraz pisanie tekstów poprzez skupienie wzroku na odpowiednich klawiszach wirtualnej klawiatury. Dzięki integracji z systemem iOS, użytkownicy mogą korzystać z tej funkcji we wszystkich aplikacjach, co zapewnia spójne i wygodne doświadczenie.

    Korzystanie z komputera bez użycia rąk

    Dla wielu osób korzystanie z klawiatury i myszy stanowi naturalny sposób interakcji z komputerem. Jednakże, dla tych z ograniczeniami ruchowymi takie tradycyjne metody mogą być niewystarczające lub wręcz niemożliwe do zastosowania. Juan Carlos Vega, założyciel i CEO firmy Augmental, jest jednym z tych, którzy postanowili zmienić sposób, w jaki osoby z ograniczeniami ruchowymi mogą korzystać z technologii.

    Tomas Vega, mając świadomość własnych ograniczeń ruchowych, zainspirował się konceptem augmentacji ludzkiej zdolności. Już od 12 roku życia zaczął programować, a w szkole średniej pomagał osobom z niepełnosprawnościami, w tym z zaburzeniami ruchowymi i ze stwardnieniem rozsianym. W trakcie studiów na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley i później na MIT, Vega pracował nad technologiami wspierającymi osoby niepełnosprawne w niezależnym życiu.

    Jednym z produktów Augmental jest MouthPad, który umożliwia użytkownikom kontrolę nad komputerem, smartfonem lub tabletem poprzez ruchy języka i głowy. Wrażliwy na nacisk pad, znajduje się na podniebieniu i tłumaczy ruchy języka oraz głowy na przewijanie kursora oraz kliknięcia w czasie rzeczywistym za pośrednictwem technologii Bluetooth.

    Część użytkowników Augmental, a są to ludzie żyjący na przykład z porażeniem czterokończynowym, używa MouthPad codziennie, aby samodzielnie interagować się z ulubionymi urządzeniami. Jedna z użytkowniczek, która studiuje matematykę i informatykę na uniwersytecie mówi, że urządzenie pomaga jej w pisaniu wzorów matematycznych i nauce w bibliotece.  

    Vega podkreśla, że celem Augmental jest poprawa dostępności technologii, które stały się integralną częścią naszego życia. Poprzez takie innowacje, jak MouthPad, Augmental dąży do tego, aby osoby z ograniczeniami ruchowymi mogły być tak samo kompetentne w korzystaniu z telefonów komórkowych lub tabletów, jak osoby korzystające ze swoich rąk.

    Podsumowanie

    Technologia dostępności nie tylko ułatwia życie osobom z niepełnosprawnościami, ale również promuje równość i integrację społeczną. Jesteśmy na dobrej drodze do stworzenia świata, w którym każdy, niezależnie od swoich ograniczeń, ma równe szanse na korzystanie z osiągnięć technologii. Twórcy oprogramowania i sprzętu muszą nadal dążyć do tego, aby ich produkty były dostępne dla wszystkich użytkowników, wspierając ich indywidualne potrzeby i promując inkluzywność na każdym kroku.

    Bibliografia:

    Dominik Seroczyński
    UX Designer
    dominik.seroczynski@rbinternational.com.pl

  • Dostępność to nie przywilej, to standard! Jak nowe przepisy zmienią e-commerce?

    W czerwcu 2025 roku duże zmiany w polskim e-commerce. Europejski Akt o Dostępności (EAA) wprowadzi obowiązkowe standardy dostępności dla sklepów internetowych i usług cyfrowych. Czy Twój biznes jest na to gotowy?

    WCAG Web Content Accessibility Guidelines

    Czy Twój biznes jest dostępny dla wszystkich? Jeśli nie, to już wkrótce może się to stać problemem — zarówno prawnym, jak i wizerunkowym. Ustawa wynikająca z Europejskiego Aktu o Dostępności (EAA) sprawia, że już od 28 czerwca 2025 roku każdy sklep internetowy i wiele usług cyfrowych będzie musiało spełniać określone standardy dostępności. To zwiastuje zmiany w e-commerce i wielu innych branżach.

    Dla osób z różnymi ograniczeniami brak odpowiednio zaprojektowanych rozwiązań jest nie tylko irytujący, ale wręcz wykluczający. Właśnie temu ma przeciwdziałać nowa ustawa o dostępności. To wymóg prawny, ale też szansa na poprawę jakości doświadczeń wszystkich użytkowników. Co to oznacza w praktyce? I jak dostosować biznes do nowych wymogów bez straty czasu i pieniędzy, zyskując jednocześnie na wdrożonych rozwiązaniach?

    Kogo obowiązuje Europejski Akt o Dostępności?

    Jeśli prowadzisz sklep internetowy, platformę cyfrową czy inną usługę online, być może znasz już skrót: EAA.

    Europejski Akt o Dostępności (EAA) to zestaw przepisów, które mają zapewnić, że produkty i usługi cyfrowe będą dostępne dla każdego — w tym dla osób z niepełnosprawnościami czy ograniczeniami technologicznymi. Unia Europejska mówi wprost: niedostępność to bariera, którą trzeba zlikwidować. Polska wdraża te przepisy poprzez ustawę z 26 kwietnia 2024 r., obejmującą kluczowe sektory, takie jak:

    • E-commerce – sklepy internetowe, platformy sprzedażowe, systemy rezerwacyjne online,
    • Usługi cyfrowe – aplikacje mobilne, bankowość internetowa, platformy streamingowe,
    • Technologia użytkowa – terminale płatnicze, bankomaty, czytniki e-booków, kasy samoobsługowe

    Krótko mówiąc, jeśli Twój biznes działa online i dotyczy którejś z tych branż, to prawdopodobnie musisz dostosować się do nowych regulacji.

    A co z mikroprzedsiębiorstwami?

    Firmy zatrudniające mniej niż 10 osób są zwolnione z części obowiązków, ale nie oznacza to, że powinny ignorować temat. Warto, żeby dostępność była traktowana jako standard nie tylko ze względu na regulacje. Oprócz oczywistych zalet w postaci tworzenia niewykluczającego środowiska to także przewaga biznesowa, strategia, która może pozytywnie wpłynąć na Twoją firmę.

    Dostępność to więcej niż WCAG — co to oznacza w praktyce?

    Dostępność nie polega tylko na dostosowaniu strony pod WCAG (Web Content Accessibility Guidelines). Chodzi o to, by każdy — niezależnie od swoich ograniczeń — mógł sprawnie korzystać z każdej platformy online i znaleźć to, czego szuka. Co w tym pomoże?

    • Lepsza nawigacja – czytelne menu, proste ścieżki użytkownika, możliwość obsługi strony klawiaturą.
    • Opcje alternatywne – audiodeskrypcja, napisy do filmów, teksty alternatywne dla grafik.
    • Elastyczne formaty – opcja zmiany kontrastu, powiększania tekstu, dostosowania wyglądu strony.
    • Prosty język – unikanie niezrozumiałego żargonu, jasne instrukcje, przejrzyste komunikaty.

    „Warto spojrzeć na elementy dostępności jak na nowy standard w organizacji, nie tylko chwilowe usprawnienie. Łatwiej i taniej jest zapewnić odpowiednie rozwiązanie, jeżeli planujemy z odpowiednim wyprzedzeniem, a zespół wie, na co zwrócić uwagę.” – mówi Dominik Seroczyński – ekspert WCAG, UX Designer w Raiffeisen Tech.

    Efekt? Każdy użytkownik czuje się komfortowo, a Twoja strona nie tylko spełnia wymogi prawne, ale realnie poprawia doświadczenia klientów.

    Korzyści z lepszej dostępności — nie tylko dla użytkowników

    1. Większa baza klientów. Osoby starsze, użytkownicy technologii asystujących, osoby z czasowymi ograniczeniami (np. złamana ręka) — każda z tych grup to potencjalny klient, który nie wróci na stronę, jeśli będzie dla niego trudna w obsłudze.
    2. Lepsze SEO. Google lubi dostępne strony. Strony zgodne z WCAG mają lepsze wyniki w wyszukiwarkach, większy ruch na stronie i widoczność marki.
    3. Mniejsze ryzyko prawne. Brak zgodności z nowymi regulacjami może oznaczać kary finansowe. Ale nawet bez nich — lepiej unikać problemów prawnych i działać proaktywnie.
    4. Pozytywny wizerunek. Firmy, które dbają o dostępność, budują silniejsze relacje z klientami i wyróżniają się na tle konkurencji jako nowoczesne, etyczne i otwarte na różnorodność.

    „Wiele z aspektów dostępności cyfrowej opiera się na standardach i dobrych praktykach już ukutych w cyfrowym środowisku — dlatego korzyści nie kończą się tylko na społecznym wymiarze. Dzięki wdrożeniu dostępności zyskujemy też wiele na poziomie jakości kodu i produktu, co przekłada się na lepiej działające systemy. Usprawnia to pracę wszystkich zespołów, od projektowania przez testowanie rozwiązania.” – mówi Dominik Seroczyński – ekspert WCAG, UX Designer w Raiffeisen Tech.

    Kto skorzysta więc z regulacji wprowadzanych przez ustawę?

    • Klienci z różnymi potrzebami, bo zyskają łatwy dostęp do produktów/usług.
    • Ty – bo Google premiuje dostępne witryny, co oznacza lepsze pozycjonowanie.
    • Twój biznes – bo każda bariera mniej to większa szansa na sprzedaż i lojalność użytkowników.

    Jak przygotować się na zmiany?

    Zastanawiasz się, od czego zacząć? Oto pięć kluczowych kroków, które pozwolą Ci dostosować Twój biznes do nowych regulacji:

    1. Przeprowadź audyt WCAG – sprawdź, czy Twoja strona i aplikacje spełniają standardy dostępności.
    2. Dostosuj interfejs – uprość formularze, popraw kontrasty, zoptymalizuj ścieżki użytkownika.
    3. Wprowadź alternatywne sposoby obsługi – sterowanie klawiaturą, powiększanie czcionki, czytelne nagłówki.
    4. Testuj stronę z docelowymi użytkownikami – sprawdź, czy Twoja platforma faktycznie spełnia potrzeby różnych grup odbiorców.
    5. Zaplanuj długoterminową strategię – polepszanie dostępności to proces, niekoniecznie jednorazowe działanie. Regularne aktualizacje i szkolenia pomogą Ci utrzymać wysoki standard.

    Dostępność to przyszłość — zacznij działać już teraz!

    Nowa ustawa to element nowego podejścia do biznesu online, które — co nas jako entuzjastów proklienckiego podejścia bardzo cieszy — staje się standardem. Bo jeśli Twoja strona nie jest dostępna dla wszystkich, to… dla kogo właściwie jest?

    Wprowadzenie przepisów o dostępności to nie tylko kolejny obowiązek do odhaczenia. To szansa, by Twój biznes stał się bardziej przyjazny, intuicyjny i otwarty dla każdego klienta — a przy okazji zyskał przewagę nad konkurencją. Firmy, które inwestują w dostępność, docierają do większej grupy odbiorców, budują lojalność i poprawiają swoje wyniki. Nowe przepisy zmieniają rynek — ale to, jak je wykorzystasz, zależy od Ciebie.

    „Każdy krok w kierunku dostępności cyfrowej to krok w stronę świata, w którym każdy ma równą szansę na uczestnictwo, naukę, pracę i rozrywkę. Dążenie do tego jest naszą wspólną odpowiedzialnością – projektantów, deweloperów, przedsiębiorców i decydentów. W coraz bardziej połączonym świecie dostępność cyfrowa staje się mostem, który łączy ludzi, przełamuje bariery i buduje społeczność bez wykluczeń.” –mówi Dominik Seroczyński – ekspert WCAG, UX Designer w Raiffeisen Tech.

    Nie wiesz, od czego zacząć? W Symetrii wykonujemy audyty WCAG i pomagamy firmom dostosować się do nowych regulacji. Skontaktuj się z nami i sprawdź, czy Twoja platforma jest gotowa na zmiany!

  • Pension Portal Optimization

    Pension Portal Optimization

    Client: Nationale-Nederlanden
    Year: 2023


    Context & Challenge

    In a highly regulated financial environment, Nationale-Nederlanden’s pension portal suffered from low user engagement and trust gaps. Users often believed they were contributing regularly („I pay monthly”) while the portal’s data suggested missed or irregular contributions — creating confusion and reducing confidence.

    The platform also failed to motivate users to return — many profiles were incomplete, and users saw little ongoing value in logging in. These friction points significantly impacted communication, account activation, and retention.

    My Role

    As the lead designer, I was responsible for end-to-end UX leadership throughout the project. I worked closely with:

    • Product Owners – aligning design direction with business priorities
    • Legal Teams – ensuring compliance and guiding messaging
    • Analysts & Testers – identifying pain points and validating improvements
    • Developers – introducing the redesigned experience and supporting implementation

    I facilitated collaboration across stakeholders, balancing regulatory constraints with user-centered improvements.

    Research & Insights

    We began with a comprehensive UX audit and a round of user interviews to identify pain points and validate assumptions. Our findings uncovered key issues:

    • The onboarding and registration process was too lengthy, leading to drop-offs.
    • After login, users struggled to understand their current status — key actions and financial details were either unclear or buried.
    • There was a persistent trust gap — users believed they were paying regularly, but the data told a different story.

    These insights guided a phased redesign, starting with the registration flow to reduce friction and clarify expectations. Simultaneously, we reimagined the user profile page — not just listing pension contributions, but visualizing key data and creating space for upcoming features like automatic payments. This future-oriented design allowed us to make meaningful improvements now while setting the stage for scalable enhancements later.

    Design & Solution

    Our primary design strategy was to simplify the user experience by establishing a clear content hierarchy and eliminating unnecessary cognitive load. The original portal overwhelmed users with excessive instructions and scattered information — forcing them to interpret too much at once.

    By stripping away non-essential content and guiding the user with contextual, next-step messaging, we made the registration process more intuitive and easier to complete.

    Key contributions included:

    • Redesigning the user profile page to visually highlight pension data and next actions
    • Creating clean, focused UI flows with simplified language and minimal distraction
    • Prototyping the full experience — from onboarding to account dashboard
    • Adding accessibility markers and annotations during developer handoff to support WCAG compliance

    These improvements didn’t just modernize the interface — they restructured the journey to be more proactive, transparent, and prepared for future platform expansion.

    Results & Impact

    The redesigned experience led to immediate, quantifiable improvements. Within the first day of launching the new registration flow, we observed a 30% increase in completed registrations — a direct result of simplifying the process and clarifying user guidance.

    In the newly designed user profile section, we tracked both time spent on page and profile completion rates, which also saw a significant lift. Users not only engaged longer but were more willing to input missing data — a critical improvement for communication and service personalization.

    These changes created a foundation for long-term evolution: the streamlined design supported upcoming features like automatic payments, and the inclusion of accessibility markers ensured future development adhered to WCAG standards.

    This project proved that clarity, hierarchy, and collaboration — not complexity — are the key to meaningful digital transformation, even within strict legal and regulatory constraints.

  • Unifying a Corporate Design Language Across Complex Systems

    Unifying a Corporate Design Language Across Complex Systems

    Client

    B2B platform development across multiple internal teams


    Context & Challenge

    Over time, B2B platform evolved into a fragmented ecosystem of semi-similar applications — each built by different teams, with only loosely aligned UI patterns and design decisions. A full redesign or top-down design system rollout wasn’t possible due to technical constraints and the varying maturity of legacy systems.

    Yet, consistency and clarity were urgently needed — both for usability and to streamline design/development workflows.


    My Role

    I co-led this initiative alongside another designer. Together, we aimed to establish a shared design language that could align existing systems without requiring full redesigns.


    Process

    1. Auditing the Platform

    We began by auditing all platform applications — mapping them out in physical workshops to find similarities, divergences, and repeating patterns.

    2. Defining the Language

    From our insights, we created a rulebook grounded in shared UI logic, not aesthetics. We validated these rules in mockups to ensure the language solved real problems before documenting it in:

    • A basic Figma component library
    • Shared design tokens and UI patterns
    • Guidelines for reuse across scenarios

    The focus wasn’t visual reinvention — it was clear hierarchy, minimal disruption, and compatibility with the current ecosystem.

    3. Developer Enablement

    We introduced the language to all development teams — explaining the „why” behind each decision. By aligning on rules that used existing elements, developers could implement updates faster, with confidence that their work was scalable and future-ready.


    Impact & Ongoing Work

    While still being progressively adopted, the design language has already delivered clear benefits:

    • Faster solution design — fewer inconsistencies, less file chaos
    • Lower dev cost — reusing known components across systems
    • Solid foundation — enabling future improvements in accessibility and alignment with a company-wide code design system

    This project stood out by emphasizing alignment over reinvention — a pragmatic approach that respected the complexity of enterprise systems while still driving long-term design maturity.